Dekarboksylacja jest niezbędnym krokiem w procesie tworzenia CBD, które można stosować w celu leczenia różnych dolegliwości.
Dlaczego dekarboksylacja jest ważna dla CBD?
Konopie rosnąc produkują CBDA, a nie CBD. CBD-A jest kwaśnym prekursorem CBD i mimo że mają podobne właściwości to jednak CBD wykazuje silniejsze działania lecznicze.
- ma działanie przeciwzapalne, przeciwlękowe;
- działa przeciwbakteryjnie;
- chroni receptory;
- wspiera wzrost kości;
- obniża poziom cukru we krwi;
- hamuje reakcje układu odpornościowego -pomaga w chorobach autoimmunologicznych;
- przeciwdziała nudnościom i wymiotom;
- pomaga w zwalczaniu bólu;
- hamuje skurcze mięśni.
To samo dotyczy jednego z innych głównych związków marihuany – THC – Tu również proces dekarboksylacji jest potrzebny do przekształcenia nieaktywnego THC-A w psychoaktywny THC.
Aby aktywować CBD i doświadczyć wszystkich jego zalet, należy go ogrzać przez odparowanie, gotowanie, podgrzanie lub palenie.
Czym jest dekarboksylacja? Naukowa definicja tego pojęcia jest taka, że jest to reakcja chemiczna, która polega na usunięciu grupy karboksylowej i uwolnieniu dwutlenku węgla. Proces przekształca nieaktywne komponenty w konopiach – w aktywne komponenty, tym samym odblokowując efekty, których szuka wielu ludzi.
Dwoma głównymi katalizatorami w procesie dekarboksylacji są:
ciepło i czas.
Podczas przechodzenia przez proces dekarboksylacji, temperatura, której używasz jest niezwykle ważna. O ile niższa temperatura spowoduje wydłużenie procesu, to może być naprawdę korzystne, ponieważ niższe temperatury pozwolą na zatrzymanie większej ilości terpenów, dzięki czemu np masełko będzie miało wyjątkowy zapach i smak.
Wiele badań już potwierdziło, że terpeny przyczyniają się do zwiększenia mocy CBD raz innych kannabinoidów. W dodatku udowodniono, że na przykład limonen, pachnący cytrusami terpen zapewnia właściwości przeciwgrzybiczne, przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, a także może pomóc w depresji i zgadze. Kolejny linalol, wpływa na słodki zapach konopi przynosi ulgę w depresji i lęku, a na przykład mircen, który dla niektórych kojarzy się z zapachem ziemistym jest dobry do łagodzenia napięcia mięśni, bezsenności i przewlekłego bólu.
Dekarboksylacja CBD
Jeśli chodzi o temperaturę i zależy nam na zatrzymaniu jak największej ilości terpenów warto aby temperatura była niższa, najlepiej 120 C, wtedy proces dekarboksylacji trwa dłużej – około godzinę. Jeśli zwiększymy temperaturę np. do 140 C wystarczy tylko 30 minut w piekarniku.
Warto pamiętać także, że różne kannabinoidy mają różne temperatury wrzenia, w przypadku CBDa/CBD jest to wyższa aniżeli w przypadku THCa/THC, w tym przypadku wystarczy ok 100- 110 C.Ważne jest jednak to, żeby nie przekraczać temperatury 160 C, aby zachować cenne właściwości konopi.
Przechodząc do właściwego etapu dekarboksylacji CBD, nagrzewamy piekarnik do temperatury 120 C. Przygotowany susz należy rozdrobnić np. za pomocą młynka i rozłożyć równomiernie na blasze do pieczenia.
Piec ok 50-60 minut, mieszając je co 15 minut, aby zapewnić równomierne przypiekanie.
Po tym czasie konopie zmienią kolor na bardziej ciemno zielono /brązowy, będą bardziej kruche, dzięki czemu później łatwo je rozkruszyć w dłoniach.
Po tej czynności można przejść do kolejnego etapu. Tak przygotowany susz można wykorzystać do przygotowania masła, oleju, oliwy, masła kokosowego, mleka , użyć w swoich przepisach i stosować na co dzień w kuchni.
Po więcej konopnych ciekawostek, informacji oraz przepisów zapraszamy do kontaktu info@trust-hemp.com